+ Genowefa Galicka
(ur. 23.01.1918, zmarła 30.09.2015, pochowana w grobie nr 653)
W dniu 3 października 2015 roku odprowadziliśmy na miejsce wiecznego spoczynku Genowefę Galicką. Nie wolno dopuścić, aby wraz z nią odeszły w zapomnienie wydarzenia, które są świadectwem minionych czasów, które kształtowały nie tylko ją, ale i wiele innych osób.
Zmarła Genowefa Galicka przeżyła 97 lat. Pochodziła z ubogiej rodziny. Wspominając lata dzieciństwa często płakała. Opowiadała, jak mając 7 – 8 lat była oddawana do pracy, do gospodarzy, aby zarobić na swoje utrzymanie, żeby pomóc rodzinie. Tam, z dala od rodziców i rodzeństwa, pasła krowy. Przy tej niewdzięcznej pracy skończyła 3 klasy szkoły podstawowej. Gdy była starsza, żeby pomóc rodzinie w Warszawie zajmowała się opieką nad małymi dziećmi albo pracą w kuchni.
Gdy wybuchła II Wojna Światowa, jak wielu, musiała wyjechać na przymusowe roboty do Niemiec. Tam pracowała gdzie kazano, to jest u gospodarzy pomagając w pracach na roli lub zajmując się bydłem. Spotkała tam też różnych Niemców, dobrych i życzliwych, ale i „nieludzkich”. Przez taką, jak opowiadała ‘nieludzką” Niemkę trafiła na 9 miesięcy do obozu koncentracyjnego. To, czego doświadczyła w tym miejscu i co widziała na zawsze pozostawiło w jej pamięci niegojącą się ranę.
Po wojnie wróciła do Polski. Tu wyszła za mąż i urodziła i wychowała czwórkę dzieci. Przez całe życie ciężko pracowała nie szczędząc sił, tak by dzieciom nigdy nie brakowało chleba i by nie musieli w swoim życiu przeżywać tego, co ona.
Przez wiele lat pracowała w PGR-erze w Niegowie a później u sióstr Samarytanek w Fiszorze, z którymi bardzo się zżyła i którym wiele zawdzięczała.
Wraz z mężem starali się wychować swoje dzieci najlepiej jak umieli i potrafili ucząc je pracowitości, miłości i szacunku. Ze swoim mężem Aleksandrem przeżyli 52 lata. Choć przez pewien czas mieszkała sama zawsze czuła, że jest kochana i nigdy nie jest samotna. Zawsze ktoś zaglądał, odwiedzał lub niósł pomoc. Gdy lata nie pozwoliły jej na niezależność zamieszkała z córką. Ostatnie dni przed śmiercią, gdy stan jej zdrowia się pogorszył nawet w szpitalu przy jej łóżku zawsze czuwał ktoś z bliskich. Tak odeszła z tego świata 30 września 2015 r.
Zmarła Genowefa Galicka doczekała się 9 wnuczków i 10 prawnuczków, którzy za jej miłość i troskę potrafili odpłacić także tym uczuciem.
Dobry Boże, zaopiekuj się zmarłą Genowefą i obdarz ją łaską nieba. Niech odpoczywa w pokoju.